Zanurzeni w lesie – Kimura Glamping
Nie oszukujmy się. Człowiek nie mógłby istnieć, gdyby nie współobecność natury. Każdemu z nas przyroda kojarzy się z wieloma rzeczami. Zmiana pór roku, żywioły, roślinne pożywienie, ale również odpoczynek. Najlepiej ten upragniony, w środku lasu, z dala od zgiełku ulicznego życia. Właśnie dlatego powstał Kimura Glamping – miejsce pod Warszawą, by podarować Ci iście luksusowy camping otoczony zielenią.
Zacznijmy jednak od słów. Jestem ich fanką. Słowo „camping” każdy zna. Jedziemy z namiotem bądź vanem w nieznane i rozbijamy obozowisko w dowolnym miejscu. Tu jednak nie o to chodzi. Przedrostek w słowie „camping” postanowiono jednak zmienić i zastąpić „gla” od słowa „glamour”. Właśnie tak pomysłodawczyni idei chciała podkreślić, że ich miejsce zapewnia odpoczynek w naturze, jednak wyróżnia się wysokim standardem (również eko). Tak powstał „glamping”. A skąd Kimura? To nazwisko. Nazwisko założycielki tego miejsca, która pochodzi z Japonii. Można więc się spodziewać, że idea leśnych kąpieli jest i była jej zdecydowanie bliska – wiedziała, że obcowanie z naturą jest jednym z najważniejszych elementów do życia. Zgadzam się.
Zanurzeni w zieleni
Właściwie, jeśli się uprzesz, to do Kimury Glamping dojedziesz rowerem prosto pod łóżko ulokowane w leśnym zaciszu Miejsce położone ok. 20 min. od Warszawy ma do zaoferowania 4 namioty, które wyróżniają się poszczególnymi elementami. Są w nich jednak aspekty stałe np. fakt, że w każdym z nich znajdziemy ręcznie robione, drewniane meble, organiczne kosmetyki czy prywatny balkon. Widać więc, że właścicielka miejsca postawiła na spójną koncepcję rodzimego rzemiosła i natury. Dla lubiących przygotowywać posiłki samodzielnie znajdzie się również wyposażenie kuchni, ale oferta przewiduje oczywiście możliwość wykupienia śniadań. Szybko zapomnisz o obowiązkach.
Wyróżnienia? Namiot „Amaterasu” zasługuje na dodatkowy punkt chociażby to, że goście znajdą w nim taras na podwyższeniu, z którego podziwiać mogą zielone tereny. To brzmi jak idealne miejsce na długie, letnie rozmowy w towarzystwie zimnego napoju bądź porannej kawy. Dwuosobowy namiot „Benzaiten” daje zaś możliwość kąpieli w wannie, a jego nazwa wzięła się od jednego z Bogów szczęścia. Przebywanie w tej wyjątkowej przestrzeni zwiastuje więc miłość i zmysłowość. Dobry dla pary bliskich sobie osób.
Relaks umysłu
Oj nie, nie myślcie jednak, że glampingowa przestrzeń (chyba właśnie wymyśliłam nowy przymiotnik) zapadnie Wam w pamięć tylko ze względu na luksusowe namioty w klimacie egzotycznego tipi. Nic bardziej mylnego. Właściciele miejsca zadbali również o strefę relaksu i ćwiczeń, gdzie poza zmysłowymi kąpielami i zabiegami pielęgnacyjnym możecie się poddać również medytacji. Warto znaleźć na nią czas w dzisiejszym świecie. Nie zapomnij zabrać ze sobą książki. Hamaki zostały już rozwieszone i czekają na przyjezdnych z dobrą lekturą. Miejsce w Markach czeka więc na każdego, komu marzy się noc spędzona w leśnej bajce. Zresztą, chyba nie przez przypadek namioty znajdziecie przy ul. Cichej. Kimura zwiastuje prawdziwe wyciszenie umysłu.
Poznaj to miejsce: www.kimuraglamping.pl
Zdjęcia: Kimura Glamping
Tekst: Malika Ledeman